Więcej testosteronu dzięki bromelainie

Więcej testosteronu dzięki bromelainie

Testosteron to na ogół dobrze znany wszystkim mężczyznom i sportowcom, najważniejszy androgen – męski hormon płciowy. Testosteron odpowiada za wzorcowy stan zdrowia mężczyzny, jego wysoką sprawność seksualną oraz prawidłową masę i się mięśni. Z upływem lat spada produkcja testosteronu, a wtedy zaczynają pojawiać się też problemy ze zdrowiem i sferze płciowej, jak również deficyty masy i siły mięśni, nazywane fachowo sarkopenią. Niedobór testosteronu odbija się w pierwszej kolejności niekorzystnie na układzie krążenia i układzie kostnym, albowiem hormon ten przeciwdziała wapnieniu naczyń krwionośnych i zastawek serca, sprzyjając jednocześnie wbudowywaniu wapnia w komponent mineralny kości. Cierpi też wtedy psychika, zmniejsza się bowiem siła pozytywnego oddziaływania testosteronu na nastrój, a spadek sprawności seksualnej godzi dodatkowo w ego mężczyzny. Natomiast pogłębiająca się sarkopenia może prowadzić do upadków, złamań i unieruchomienia, a ostatecznie – do całkowitej utraty samodzielności.

Zalety wysokiego poziomu testosteronu doceniają szczególnie sportowcy; hormon ten przyspiesza powysiłkową regenerację organizmu, a także ułatwia rozwój wytrzymałości oraz masy i siły mięśni, albowiem zwiększa produkcję krwinek czerwonych oraz syntezę białek we włóknach mięśniowych, co nazywamy aktywnością anaboliczną. Wszyscy sportowcy dbają więc o wysoki poziom testosteronu, albo wstrzykując sobie ten hormon lub jego pochodne w nielegalnym dopingu sportowym, albo podnosząc legalnie jego poziom – stosując naturalne suplementy stymulujące jego produkcję, nazywane powszechnie boosterami testosteronu.

Bromelaina to nazwa ogólna, stosowana w odniesieniu do kilku białek enzymatycznych, wytwarzanych przez rośliny z rodziny bromeliowatych (ananasowatych), w tym przez ananasa jadalnego. Bromelaina trawi białko, działa więc analogicznie do naszych własnych enzymów trawiennych, trawiących białka, zwanych ogólnie enzymami proteolitycznymi. Rośliny wytwarzają enzymy proteolityczne w celu niszczenia larw pasożytniczych owadów, zbudowanych w przewadze z białek. Natomiast przyjęcie dawki bromelainy przez człowieka ułatwia mu trawienie spożytych przez niego białek. Te właściwości bromelainy wykorzystywane są w żywieniu osób z niedoborami własnych enzymów trawiennych (np. seniorów) oraz sportowców, szczególnie z dyscyplin siłowych, spożywających ogromne, dobowe porcje białek. Bromelaina ułatwia w tych sytuacjach rozbijanie białek na aminokwasy, które wchłaniają się do krwiobiegu i przedostają do mięśni, gdzie zostają wbudowane w nowopowstające białka mięśniowe. W ten sposób bromelaina ułatwia ludziom starszym walkę z sarkopenią, a sportowcom pomaga osiągnąć lepsze efekty treningowe, w postaci większej masy i siły mięśni.

Zarówno ludzie starsi, jak też sportowcy, mogli mieć również kontakt z bromelainą, z uwagi na jej właściwości przeciwzapalne i przeciwbólowe, wykorzystywane we wspomaganiu leczenia choroby zwyrodnieniowej stawów oraz urazów i kontuzji sportowych. Dlatego warto wiedzieć, że ten pożyteczny składnik pokarmowy odznacza się jeszcze jedną, niezwykle cenną właściwością – zdolnością do podnoszenia poziomu testosteronu.

Właściwość tę odkryto w eksperymencie badającym wpływ bromelainy na regenerację zawodników po ciężkich wysiłkach wytrzymałościowych (Shing, 2016). Ponieważ wcześniejsze badania dowodziły, że ciężkie wysiłki wytrzymałościowe, takie jak np. kolarskie wyścigi etapowe, prowadzą do obniżenia poziomu testosteronu, a co za tym idzie – narastania uczucia zmęczenia i zaburzenia procesu regeneracji, naukowcy postanowili m.in. sprawdzić, czy pomocne okaże się przyjmowanie w podobnej sytuacji bromelainy. W tym celu podawali więc ośmiu kolarzom biorącym udział w 6-dniowym wyścigu etapowym 1000 mg bromelainy, zaś siedmiu – placebo, pobierając ich krew do analizy w pierwszym, drugim i szóstym dniu wyścigu. W ten sposób potwierdzili, że ciężki wysiłek wytrzymałościowy faktycznie prowadzi do znacznego obniżenia poziomu testosteronu, ale tylko w grupie zawodników przyjmujących placebo. Natomiast u sportowców otrzymujących bromelainę testosteron utrzymywał się wciąż na stabilnym, relatywnie wysokim poziomie, wyższym o ok. 50% w porównaniu z zawodnikami przyjmującymi placebo. A w końcowych wnioskach autorów tego badania mieliśmy przyjemność przeczytać, że suplementacja bromelainy zmniejsza subiektywne odczucie zmęczenia i jest związana z tendencją do utrzymania wysokiego stężenia testosteronu.

Widzimy więc, że bromelaina – czy to w leczeniu sarkopenii, czy wspomaganiu efektywności treningów siłowych – oddziałuje na mięśnie z podwójną siłą; zarówno poprzez zwiększenie ich zaopatrzenia w budulcowe aminokwasy, jak też zwiększenie wysycenia anabolicznym testosteronem, stymulującym proces wbudowywania aminokwasów w białka mięśniowe.

Artykuł przygotowany na podstawie materiałów dostępnych na stronie www.sylwetka-uroda-zdrowie.pl

Powiązane wpisy

Maca wzmacnia strukturę i zwiększa siłę mięśni

Maca wzmacnia strukturę i zwiększa siłę mięśni


Maca wzmacnia strukturę i zwiększa siłę mięśni

Pieprzyca peruwiańska (Lepidium meyenii), znana szerzej jako maca lub żeń-szeń peruwiański, to jadalna dwuletnia roślina zielna z rodziny Brassicaceae, czyli spokrewniona z naszą kapustą i rzepą, która pochodzi z Ameryki Południowej a rośnie w wysokich partiach Andów peruwiańskich. Środowisko...

Nie tylko dieta i ćwiczenia!

Nie tylko dieta i ćwiczenia!


Nie tylko dieta i ćwiczenia!

Słowo epidemia kojarzy się obecnie z niezwykle łatwo przenoszonym między ludźmi koronawirusem. Jednak jeszcze około trzech lat temu słowo epidemia było kojarzone częściej z nadmiarem tkanki tłuszczowej. Ze względu na bardziej palący problem z koronawirusem, epidemia otyłości, bo o niej mowa...

RESWERATROL I PTEROSTYLBEN: FONTANNA MŁODOŚCI I ZDROWIA

RESWERATROL I PTEROSTYLBEN: FONTANNA MŁODOŚCI I ZDROWIA


RESWERATROL I PTEROSTYLBEN: FONTANNA MŁODOŚCI I ZDROWIA

Odkrycie przez Takaokę nowej substancji roślinnej nie wzbudziło wielkiego zainteresowania w 1939 roku, w szykującej się do wojny Japonii. Nowoodkrytemu związkowi badacz nadał nazwę resveratrol, co – tłumacząc z łaciny – należałoby odczytać: „alkoholowa rzecz ciemiężycy”, bo końcówka „ol”...