Zespół policystycznych jajników – czy suplementacja może służyć pomocą?

Zespół policystycznych jajników – czy suplementacja może służyć pomocą?

Obecnie szacunki naukowców wskazują, że na Ziemi żyje prawie 8 000 000 000 ludzi!

W roku 1963 roczne tempo przyrostu ludzkości wynosiło ponad 2%.

W 1973 roku spadło poniżej 2%.

Spadało dalej do roku 1977, do wartości 1,75% i w tej okolicy utrzymywało się aż do roku 1990.

Od tego czasu naukowcy odnotowują praktycznie stały spadek tempa przyrostu populacji ludzkości.

W roku 2020 wynosił już tylko 1,036%.

Przyczyn obserwowanego w ostatnich 30. latach spadku tempa przyrostu ludzkości z pewnością jest niezwykle dużo.

Jednak coraz głośniej mówi się o tym, że jedną z dominujących może być problem z niepłodnością.

Już ponad 10 lat temu (2010 r.) Światowa Organizacja Zdrowia szacowała, że prawie 50 mln par pragnących posiadać dzieci, nie mogło się ich doczekać. Odsetek osób cierpiących na niepłodność jest równie zastraszający, gdyż szacuje się, że wynosi więcej niż 10% populacji teoretycznie zdolnej do poczęcia dziecka.

Jeśli można mówić o „winie”, to w ujęciu podziału na płeć kształtuje się ona mniej więcej 50 na 50. Czasem przesuwa się tę proporcję bardziej w kierunku kobiet, podając szacunki 60/40.

Należy pamiętać o tym, że są to jednak szacunki.

Po stronie mężczyzn za taki stan w dużej mierze odpowiada spadek jakości nasienia i ilości plemników. Gdy międzynarodowy zespół naukowców sięgnął do dostępnych badań wykonanych w latach 1981-2013, zaobserwował wręcz liniowy spadek ilości i stężenia plemników w spermie.

Dwie szokujące liczby.

Ilość plemników w tym okresie spadła o blisko 60%!

Stężenie plemników w tym okresie spadło o ponad 50%!

Należy dodać, że te dane dotyczą mężczyzn mieszkających w krajach uprzemysłowionych.

Jeszcze jedna szokująca liczba.

Przeciętny mężczyzna wytwarza prawie o 1% mniej plemników, każdego roku!

W przypadku kobiet naukowcy wskazują, że zespół policystycznych jajników – w skrócie oznaczany – PCOS (polycystic ovary syndrome) – jest jedną z najczęstszych przyczyn niepłodności.

Pamiętając o wszystkich dotychczasowych rozważaniach, warto jednocześnie wiedzieć, że u prawie 4. na 10 par, lekarze zmagający się z niepłodnością, mają problem z ustaleniem jednoznacznej przyczyny takiego stanu.

Jak łatwo zauważyć problem z niepłodnością jest niezwykle poważny i złożony.

Na zespół policystycznych jajników, w ujęciu światowym, cierpi nieco mniej niż 5% pań wieku zdolnych do rozrodu. Ten odsetek jest wyższy, bo wynosi około 7%, w przypadku pań rasy kaukaskiej (jasna skóra). Inne badania statystyczne wskazują nawet na odsetek dochodzący do 10% pań w wieku rozrodczym z tą dolegliwością!

Dodatkowo naukowcy nazywają zespół policystycznych jajników najbardziej rozpowszechnioną chorobą endokrynologiczną kobiet w tym wieku.

Co ciekawe, wiele kobiet dowiaduje się, że może cierpieć na zespół policystycznych jajników dopiero wtedy, gdy stara się zbadać przyczyny niepłodności lub przy okazji leczenia hiperandrogenizmu, czyli podwyższonego poziomu męskich hormonów. Najszybciej można zauważyć niepokojące sygnały podpowiadające, że kobieta może cierpieć na hiperandrogenizm wtedy, gdy występuje u niej owłosienie twarzy (a czasem i ciała) charakterystyczne dla mężczyzn, łysienie typu męskiego, czy skórne zmiany trądzikowe.

Stwierdzenie hiperandrogenizmu jest warunkiem niezbędnym do tego, aby można było zdiagnozować zespół policystycznych jajników. Jednak, aby o nim mówić, musi występować jednocześnie zaburzenie przebiegu miesiączkowania lub brak jajeczkowania oraz/lub powiększona objętości jajników albo występowanie cech policystycznych jajników.

Wśród dodatkowych czynników mogących mieć wpływ na rozwój zespołu policystycznych jajników naukowcy wymieniają obniżoną wrażliwość tkanek na działanie insuliny, występowanie cukrzycy i/lub otyłości.

Uwaga – szacuje się, że prawie połowa kobiet, u których zdiagnozowano zespół policystycznych jajników, jest otyła!

Dodatkowo u pań ze stwierdzonym zespołem policystycznych jajników, insulinooporność może dotykać nawet 70% populacji. Z kolei zespół policystycznych jajników może być dodatkowym czynnikiem zwiększającym ryzyko występowania chorób układu sercowo-naczyniowego, w tym zawału mięśnia sercowego i udarów.

Z tego powodu leczenie zespołu policystycznych jajników stanowi nie tylko pomoc w walce z niepłodnością kobiety, ale również może wspomagać jej zdrowie. Dlatego warto wiedzieć, w jaki dodatkowy(!) sposób, oczywiście po konsultacji z lekarzem prowadzącym, można wspomóc walkę z zespołem policystycznych jajników.

NAC

N-acetylocysteina, tak brzmi rozwinięcie powyższego skrótu, jest aktywną formą aminokwasu L-cysteiny.

W przypadku NAC można mówić dosłownie o pełnej „palecie” możliwych zastosowań wspierających zdrowie. Chyba najpowszechniej znana jest jej zdolność do podnoszenia jednego z najsilniejszych przeciwutleniaczy – glutationu.

NAC wykazuje jednak także zdolność do uwrażliwiania tkanek na działanie insuliny – może zmniejszać insulinooporność. W tym momencie warto przypomnieć fakt, że stwierdza się ją u prawie 7. na 10 kobiet cierpiących na zespół policystycznych jajników.

Z tego powodu, celem zwiększenia szansy występowania owulacji, w leczeniu często stosuje się leki o działaniu zmniejszającym insulinooporność. Tutaj na czoło wysuwa się metformina.

Jej stosowanie często obarczone jest jednak ryzykiem występowania niepożądanych skutków ubocznych, wśród których dominują dolegliwości ze strony układu trawiennego czy też możliwy wzrost poziomu homocysteiny.

A z kolei NAC może wykazywać zdolność do jej obniżania.

Badania sprawdzające stosowanie metforminy oraz NAC dawały bardzo zbliżone pozytywne efekty, w postaci wskaźnika zajścia w ciążę. Dodatkowo NAC wykazywał działanie obniżające stężenie testosteronu oraz BMI (indeks masy ciała).

Karnityna

Karnityna to aminokwas, który organizm ludzki może wytwarzać z dwóch innych aminokwasów lizyny i metioniny.

Odgrywa ona ogromną rolę m.in. w produkcji energii, poprzez transport kwasów tłuszczowych do miejsca ich spalania – mitochondriów.

U kobiet cierpiących na zespół policystycznych jajników często obserwuje się niższy poziom karnityny w surowicy. Podobnie jak NAC, może ona wywierać pozytywny wpływ na wrażliwość insulinową. Najczęściej stosowanym lekiem, którego zadaniem jest wywołanie owulacji, jest klomifen.

Dlatego naukowcy jednej grupie pań podawali standardową dawkę tego leku w okresie od 3. do 7. dnia cyklu owulacyjnego, a reszcie kobiet zarówno klomifen, jak i 3 g karnityny.

Okazało się, że w grupie, która przyjmowała dodatkowo karnitynę, stwierdzano wyższy wskaźnik owulacji, wyższy poziom progesteron i estradiolu, a także wyższy wzrost zdolności do zajścia w ciążę. Dodatkowo naukowcy zaobserwowali poprawę profilu lipidowego oraz zmniejszenie BMI kobiet, które przyjmowały karnitynę.

W przypadku występowania zespołu policystycznych jajników warto zatem przedyskutować ewentualne stosowanie obu suplementów z lekarzem nadzorującym leczenie.

Powiązane wpisy

Cynk łagodzi objawy zaburzeń lękowych

Cynk łagodzi objawy zaburzeń lękowych


Cynk łagodzi objawy zaburzeń lękowych

Lęk to normalna reakcja emocjonalna na zagrożenie lub potencjalne zagrożenie. Jednak gdy ta emocja jest niewłaściwa, ekstremalna i uporczywa, i nie jest proporcjonalna do natury zagrożenia, jest klasyfikowana jako patologiczna, czyli jako zaburzenie lękowe. Zaburzenia lękowe są grupą...

Czarny imbir na ratunek mężczyznom?!

Czarny imbir na ratunek mężczyznom?!


Czarny imbir na ratunek mężczyznom?!

W aspekcie zdrowia najczęściej możemy spotkać się z doniesieniami na temat schorzeń, które bezpośrednio zagrażają życiu. Często zatem czytamy o zaleceniach dietetyczno-suplementacyjnych związanych ze wspieraniem zdrowia w aspekcie chorób układu sercowo-naczyniowego, chorób cywilizacyjnych...

Maca wzmacnia strukturę i zwiększa siłę mięśni

Maca wzmacnia strukturę i zwiększa siłę mięśni


Maca wzmacnia strukturę i zwiększa siłę mięśni

Pieprzyca peruwiańska (Lepidium meyenii), znana szerzej jako maca lub żeń-szeń peruwiański, to jadalna dwuletnia roślina zielna z rodziny Brassicaceae, czyli spokrewniona z naszą kapustą i rzepą, która pochodzi z Ameryki Południowej a rośnie w wysokich partiach Andów peruwiańskich. Środowisko...